Niestety Kasia nie ogarniała nauki fizyki, zresztą zapewne nie tylko fizyki, bo języka polskiego też nie. Teraz zasuwa przy zbiorach jakichś warzywek „na Katalonii” i gada głupoty, że nas jakieś kwasy i plastiki „trujom”, bo nic mądrzejszego nie jest w stanie wymyślić. Przykre jest tylko to, że oglądając to ludzie nabijają takiej Kasi wyświetlenia na YT.