To chyba ten słynny sum tak zwany olimpijczyk

I ta radość w jej oczach…

Oglądając ten film odnoszę wrażenie, że to powiedzenie jest jednak prawdziwe: „Dopóki nie było internetu, tylko rodzina wiedziała żeś debil”.

Ja mam takie odruchy jak słyszę Niedzielskiego.

Najważniejsze, że frajda była i wszyscy zadowoleni. Dawać grata na warsztat do mnie, to wam wyklepie i trysne lakierem w weekend, oczywiście w zamian za wspólnie wypity alkohol

Co jak co ale „Kiedyś to było”… ludzie się cieszyli, że dzieciaki na kuligu, a nie jak teraz – dzwonią po bagiety bo niebezpiecznie, bo sanki na śniegu hałasują, bo dzieci krzyczą… inne dzieciaki też wyrastały, a nie takie teraz ze wzrokiem głupio wbitym w telefon

Brawo dla nich, ciekawe kiedy u nas ktoś się odważy

Mnie najbardziej przeraża ta cisza w mediach.

Mają prawo wydawać polecenia i tyle. Czemu nie buntujecie się w urzędach gdy wymagają czegoś albo u księdza lekarza ew w sądzie lub prokuraturze we wszystkich instytucjach zakładach itp itd musimy się podporządkować..Tak. Już jest .a jeśli nie pasuje to trzeba zbudować własne imperium i ustalić przepisy

ona powinna mieć swoje rondo … może nie w Warszawie , ale np w Ćmielowie

Nie chciałbym być na miejscu sąsiada. Siedzisz w wygodnym fotelu, przeglądasz w ciszy internet i nagle jebudu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)