„Było słychać wybuch, a potem jeden wielki krzyk i kolejne wybuchy. Butle fruwały na kilkadziesiąt metrów” – mówi jeden ze świadków pożaru w składzie butli z gazem na ulicy Portowej w Głogowie. Jedna osoba została poparzona i zabrano ją do szpitala. Na miejscu działało dziesięć zastępów strażaków. Sytuacja była poważna, w rejonie zagrożenia wprowadzono ograniczenia w ruchu pieszych, samochodów i pociągów.