Dla przestrogi jak nie wysadzać dzieci przed szkołą. Okolice szkoły podstawowej, poranek. Rodzic zatrzymuje się na pasach i wysadza dziecko, które nie oglądając się w prawo wbiegło wprost pod samochód. Jakimś cudem zostaje tylko zahaczone lusterkiem, które się urywa. Dziewczynka jest tylko poobijana i ma uszkodzoną (pękniętą lub zbitą) rękę. Gdyby wybiegła pół sekundy wcześniej skutki mogłyby być tragiczne. Jeśli już tak strasznie się spieszymy rano to wysadzajmy dziecko przed pasami i niech przechodzi przed naszym samochodem po pasach. Ku przestrodze na zakończenie szkoły.