„Ej no, naprawdę, poje*ało was”, czyli nieudany prank z tortem


Zielony pierdolnal wzorcowe zdziwko. Az mu prad odcielo. Tak wlasnie sie koncza glupkowate pranki niemyslacych ludzi. Czasy sa takie, ze te zarty to w dupe mozna sobie wsadzic. A Panu w bialej koszulce gratuluje cierpliwosci. Ja bym nie wytrzymal...





2727

Autor: admin

Nie stój biernie... Skomentuj to: