Cwaniak w rurkach z torebką kontra nadjeżdżające BMW
Pierwsza i podstawowa zasada nie mylić pierwszeństwa z nieśmiertelnością... My tu pitu pitu ale gdyby kierowca w niego wjechał, i powyłamywał by mu stawy kolanowe i do końca życia by to czuł... To by już nie kozaczył na pasach... W ostatecznym rozrachunku nie jest ważne czy cymbał specjalnie zwolnił czy bmw ruszyło za wcześnie.
Sięgnij po więcej filmików: Zobacz również:
Nie stój biernie... Skomentuj to: