„Czesiek, Czesiek…” – podczas hymnu Słowenii w półfinale siatkówki
Serio nie ogarniam, w danym dniu odbywa się jedna taka impreza i to jeszcze półfinał ME o którym trąbią wszędzie. Masz jedno pieprzone zadanie, puścić hymn Słowenii a jakiś przygłupi Czesiek puszcza hymn Serbii. Serio to takie trudne?
Sięgnij po więcej filmików: Zobacz również:
Nie stój biernie... Skomentuj to: