„Czesiek, Czesiek…” – podczas hymnu Słowenii w półfinale siatkówki


Serio nie ogarniam, w danym dniu odbywa się jedna taka impreza i to jeszcze półfinał ME o którym trąbią wszędzie. Masz jedno pieprzone zadanie, puścić hymn Słowenii a jakiś przygłupi Czesiek puszcza hymn Serbii. Serio to takie trudne?





2525

Autor: admin

Nie stój biernie... Skomentuj to: