Do Świnoujścia dopłynął kolejny transport węgla

No cóż jakoś pozostawia wiele do życzenia.

4185

Autor: pawel

Nie stój biernie... Skomentuj to:

Sięgnij po więcej filmików:

Zobacz również:

Gość z maczetą kontra sprawny kierowca

Gość z maczetą kontra sprawny kierowca

Gość, który nadaje się idealnie do „Usterki”. Tak się zakończył remont kuchni

Gość, który nadaje się idealnie do „Usterki”. Tak się zakończył remont kuchni

Lądowanie amerykańskiego bombowca B2… robi ogromne wrażenie

Lądowanie amerykańskiego bombowca B2… robi ogromne wrażenie

W Charkowie okoliczni mieszkańcy usuwają skutki zniszczeń.

W Charkowie okoliczni mieszkańcy usuwają skutki zniszczeń.

Dzieciak wie co zrobić, aby zdobyć numer do laski

Dzieciak wie co zrobić, aby zdobyć numer do laski

Czym się kończy bycie niemiłym dla innych

Czym się kończy bycie niemiłym dla innych

Miała być zapowiedź pociągu w języku „angielskim”, a wyszła totalna ŻENADA! Filmik z polskiego dworc

Miała być zapowiedź pociągu w języku „angielskim”, a wyszła totalna ŻENADA! Filmik z polskiego dworc

Najpopularniejszy sprzedawca mandarynek w Chorwacji

Najpopularniejszy sprzedawca mandarynek w Chorwacji

Ręce opadają. Wypowiedzi seniorów na temat pedofilii

Ręce opadają. Wypowiedzi seniorów na temat pedofilii

Kopnął przeciwnika przy przybijaniu piątki. Za kare dostał szybki nokaut

Kopnął przeciwnika przy przybijaniu piątki. Za kare dostał szybki nokaut

Gość z kaloryferem ucieka policji z komisariatu. Weź to ogarnij

Gość z kaloryferem ucieka policji z komisariatu. Weź to ogarnij

Puszka w kukurydzy?! Czyli jak łatwo uprzykrzyć życie!

Puszka w kukurydzy?! Czyli jak łatwo uprzykrzyć życie!

Tornado zabrało mu wszystko, nawet najlepszego przyjaciela. Myślał, że już go nie zobaczy ale zdarzył się cud!

Tornado zabrało mu wszystko, nawet najlepszego przyjaciela. Myślał, że już go nie zobaczy ale zdarzył się cud!

Tak się buduje po Rosyjsku – potrzymaj mi piwo!

Tak się buduje po Rosyjsku – potrzymaj mi piwo!

Kiedy wracasz na bani o 2 w nocy i próbujesz być cicho

Kiedy wracasz na bani o 2 w nocy i próbujesz być cicho