Dostał gazem po oczach za cwaniakowanie na środku drogi


Tak bardzo mu się spieszyło, że wjechał na czerwonym świetle i o mało nie potrącił pieszego. Jeszcze miał pretensje o to, że ktoś śmiał na niego trąbić, bo przecież on jest królem szos w swoim złomku. Niestety jego zapędy szybko zostały wyjaśnione i gość ze łzami w oczach zatoczył się do swojego auta.





786

Autor: pawel

Nie stój biernie... Skomentuj to: